Trwa ładowanie...
23-04-2014 10:47

Szczawiany nie takie straszne

W przeciwieństwie do witamin, minerałów i innych wartościowych składników, szczawiany należą do substancji antyodżywczych mających negatywny wpływ na nasz organizm. Utrudniają wchłanianie wapnia, a u osób wrażliwych mogą doprowadzić do kamicy nerkowej. Jednak kwas szczawiowy w dużej dawce obecny jest w wielu produktach powszechnie uznawanych za zdrowe. Sprawdźmy więc, kto powinien uważać na ten związek i jak można zneutralizować jego działanie.

Szczawiany nie takie straszneŹródło: 123RF.COM
dwa7ypc
dwa7ypc

- Szczawiany to substancje antyodżywcze występujące naturalnie w żywności, głównie w rabarbarze, szczawiu, szpinaku, orzechach, kawie, kakao i herbacie. Mogą występować w postaci wolnej lub tworzyć sole np. z wapniem, sodem, potasem - wyjaśnia Agata Lewandowska, specjalistka ds. żywienia człowieka z poradni Dietosfera. - Kwas szczawiowy wiąże te pierwiastki, przez co zmniejsza możliwość ich wykorzystania przez organizm. Zazwyczaj szczawiany są wchłaniane w niewielkim stopniu z przewodu pokarmowego. Niektóre osoby wchłaniają ich jednak znacznie więcej. Kiedy jednocześnie występuje niedobór wapnia i witaminy D, nadmiar szczawianów może zaburzać gospodarkę wapniem, ponieważ wiążą go i czynią niedostępnym dla organizmu.

Nadmierne spożycie tej substancji u osób wrażliwych może być też przyczyną np. kamicy nerkowej. Kamica szczawianowa to jedna z najczęstszych postaci tego zaburzenia - tłumaczy dietetyk. - Żeby tego uniknąć należy ograniczyć spożycie produktów zawierających kwas szczawiowy - szczególnie kawy i herbaty, bo tak naprawdę inne produkty mają w tym udział marginalny. Choć np. rabarbar czy szpinak są bogatym źródłem szczawianów, mało kto jada je bardzo często.

Choć kwas szczawiowy należy do substancji antyodżywczych, z zawierających go produktów nie warto całkowicie rezygnować. Zarówno szpinak, jak i herbata (szczególnie zielona) to przede wszystkim doskonałe źródło antyoksydatnów, które pozwalają zachować młodość i wyraźnie zmniejszyć ryzyko wystąpienia nowotworu. Szpinak jest także bogatym źródłem wielu witamin (prowitaminy A, witamin C i E oraz kwasu foliowego), a także cennych pierwiastków - m.in. potasu, magnezu oraz żelaza.

Potas znajdziemy także w rabarbarze. Oprócz tego różowozielone łodygi zawierają też cenne antyoksydanty. Naukowcy odkryli w nim substancje działające antyrakowo. To m.in. rapontygenina, która ma zdolność zmniejszania tempa podziału komórek nowotworowych. W witaminy i ważne dla organizmu mikroelementy bogate są także liście botwiny.

dwa7ypc

Z kolei ziarna kakao mają dobroczynny wpływ na serce, wspomagają pracę mózgu i obniżają ciśnienie krwi. To także źródło magnezu, żelaza i potasu. Trzeba też pamiętać, że kakao zawiera anandamid - związek chemiczny, który poprawia nastrój.

Czy korzystać więc z dobroczynnych właściwości tych produktów, narażając się jednocześnie na działanie kwasu szczawiowego, czy wyeliminować je z diety? - U osób, u których nie ma podejrzenia zwiększonego wchłaniania szczawianów i nigdy nie miały kamieni nerkowych, nie ma sensu restrykcyjne unikanie szczawianów ani kontrolowanie ich zawartości - ocenia specjalistka. - Na pewno należy je ograniczyć w przypadku stwierdzonej kamicy szczawianowej lub jej podejrzenia. Przeciętna dieta w krajach zachodnich zawiera do 150 mg kwasów szczawiowych w dziennym menu. Dopuszczalne dzienne spożycie dla zdrowej dorosłej osoby to natomiast 250 mg na dobę. Nie ma się zatem czego obawiać. Jednak osoby ze skłonnościami do kamicy nie powinny przekraczać 50 mg dziennie, a więc muszą już bardziej kontrolować swoją dietę. Jeżeli spożycie wapnia i witaminy D jest prawidłowe, również nie musimy, aż tak się przejmować szczawianami. Choć oczywiście jak wszędzie, obowiązuje zasada - co za dużo, to niezdrowo. Niewskazane jest natomiast
wysokie spożycie szczawianów w przypadku zaawansowanej osteoporozy, zaburzeń pracy nerek, wątroby czy trzustki - dodaje ekspertka.

Amatorzy produktów bogatych w kwas szczawiowy i obawiający się, że przyjmują go zbyt dużo, mogą ograniczyć ilość tej substancji antyodżywczej dzięki obróbce termicznej. - Gotowanie produktów w wodzie, którą potem odlejemy, zmniejsza zawartość szczawianów o około 50 proc. Niestety przy okazji zmniejsza się też ilość cennych składników odżywczych. Gotowanie na parze czy zapiekanie nie da takiego efektu, gdyż kwas się nie wypłukuje. Pamiętajmy też, by równoważyć w diecie kwas szczawiowy większą ilością wapnia, gdyż część zostanie związana i unieczynniona - radzi Agata Lewandowska.

AD/mmch/kuchnia.wp.pl

dwa7ypc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dwa7ypc
Więcej tematów