Trwa ładowanie...

Jedyne w swoim rodzaju waffle na słodko i wytrawnie

Gofry (z ang. waffles) kojarzą się głównie z wakacjami, bitą śmietaną i słodkimi polewami. Jednak prawdziwe american waffles zdecydowanie różnią się od chemicznych mieszanek z nadmorskich kurortów. Wyróżnia je chrupiące, lekkie i pyszne ciasto z oryginalnymi składnikami na słono i słodko. O tych pysznościach w autorskiej recepturze opowiada nam Monika Siudem, szefowa kuchni Waffle Bar na warszawskiej Ochocie.

Jedyne w swoim rodzaju waffle na słodko i wytrawnieŹródło: Fotolia
d4epia0
d4epia0

Gofry konta waffle. Czym się różnią?
Robimy american waffles, które tłumaczymy jako gofry, ale zdecydowanie różnią się od tych kwadratowych gofrów, które znane są z polskich plaż. Nasze przede wszystkim zupełnie inaczej wyglądają i mają inne dodatki. Wyróżnia je okrągły kształt, są większe i bardziej wypasione. To jest taka trochę kuchnia fushion, a wszystko ze względu na sporą ilość słonych zestawień smakowych. Mamy też klasyczne pozycje słodkie, ale z różnych stron świata – głównie Ameryka, gdzie najpopularniejsze jest połączenie masła orzechowego i śliwek (wafel Peanut butter & plum jelly).
Klasycznych dodatków więc u was nie znajdziemy?
Mamy golasa, czyli wafla bez dodatków, po którego regularnie przychodzi jedna z klientek. Ma ochotę właśnie na taką ulepszoną wersję nadmorskiego gofra. Serwujemy więc gofra solo z domowej roboty bitą śmietaną z kremówki z sezonowymi owocami. I tu kolejna różnica od wakacyjnych gofrów, które dekorowane są bitą śmietaną w spray’u i frużeliną, czyli sztucznie zagęszczanymi owocami.

A jaki jest sekret idealnego ciasta na waffle?
Gofry nadmorskie robione są z gotowej mieszanki w proszku, które rozrabiana jest z wodą lub mlekiem. Klasyczne ciasto musi być zrobione z maślanki, mleka, jajek i oczywiście proszku do pieczenia, który zapewnia odpowiednie wyrośnięcie. Proponujemy różne wersje wafli np. te bez glutenu (które mają zamiast proszku sodę), jak i z mąki razowe. Na specjalne zamówienie robimy także ciasto bez laktozy lub bez produktów odzwierzęcych (jajek, maślanki oraz mleka). Sekret idealnego ciasta w naszym przypadku to doświadczenie – przygotowujemy wersję do słodkich połączeń i inną masę do wytrawnych wafli.

Czy można powiedzieć, że waffle mogą być fit?
Myślę, że jeśli skręcimy ciasto z mąki gryczanej, mąki kukurydzianej z dodatkiem mleka sojowego i wrzucimy do maszyny, to będzie ono dość lekkie. Jeśli do środka włożymy pieczonego łososia z sosem wasabi i sałatą to zdecydowanie nie wyjdzie bomba kaloryczna. Może to być forma bardzo sycącego lunchu. Oczywiście zawiera węglowodany, bo jest to ciasto, ale nie wywoła wyrzutów sumienia, a uśmiech i zadowolenie po konsumpcji.
Stawiacie na produkty sezonowe, ale macie też stałe zestawienia. Co proponujecie dodać do wafli?
Oczywiście na wiosnę pojawiają się szparagi pieczone na maśle z jajkiem, latem truskawki, a jesienią dynia. Klienci, którzy do nas przychodzą, uświadamiają sobie, że to nie są gofry znane im znad morza. To sycące propozycje lunchowe, najczęściej w tej wytrawnej wersji. Mięso wcześniej marynujemy, a następnie zapiekamy wewnątrz wafla w cieście – wśród propozycji jest kurczak, wołowina, ale też wspomniany łosoś jako rybna propozycja. Z kolei na śniadanie proponujemy waffle owsiane i z jajkiem sadzonym.

d4epia0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4epia0
Więcej tematów